| Piłka nożna

Tak pęka beton. Małopolska szykuje się do piłkarskiego przewrotu

Obrady MZPN w 2024 (fot. MZPN)
Obrady MZPN w 2024 (fot. MZPN)

Coraz więcej wskazuje na to, że w Kraków dołączy do grona miast, w których w tym roku zmieni się władza piłkarska. I będzie to zmiana rewolucyjna. W środę wiceprezes PZPN, Jerzy Nagawiecki z przerażeniem przyglądał się, jak traci panowanie nad zebraniem przedstawicieli klubów. Odebrano mu prawo do prowadzenia spotkania w roli przewodniczącego, a potem – wnioskiem formalnym – pozbawiono nawet prawa do zabierania głosu. To był bardzo symboliczny obrazek. Obecny prezes MZPN Ryszard Kołtun traci poparcie nawet w wewnętrznych strukturach związku.

Klimala w półfinale Ligi Mistrzów! Znów strzelił gola

Czytaj też

Patryk Klimala (fot. Getty)

Klimala w półfinale Ligi Mistrzów! Znów strzelił gola

W Krakowie trwają przygotowania do wyborów prezesa Małopolskiego Związku Piłki Nożnej zaplanowanych na 26 kwietnia. Weźmie w nich udział 114 delegatów, których wcześniej trzeba wyłonić. I to właśnie się dzieje. Na kolejnych zebraniach spotykają się przedstawiciele klubów z poszczególnych podokręgów, a wiatr zmian wieje coraz mocniej. Na razie wybrano delegatów w Brzesku i Oświęcimiu. Od środy trwają zebrania klubów, które jeszcze rok temu były zrzeszone w Podokręgu Kraków, ale dziś ta struktura już nie istnieje. W maju zeszłego roku została rozwiązana w zaskakujących okolicznościach.

No ale kluby, które w przeszłości do tego podokręgu należały delegatów muszą wybrać i to całkiem sporo, bo aż 19. Podzielono je na sześć grup, a spotkania zaplanowano na środę, czwartek i piątek. W środę odbyły się dwa pierwsze, a kluczowe było to pierwsze. Bo od jego przebiegu zależało, jak będą wyglądały te kolejne. A zaczęło się od buntu! I niemałej awantury. 

Spotkanie chciał prowadzić wiceprezes MZPN, Jerzy Nagawiecki. To człowiek wspierający obecnego prezesa Ryszarda Kołtuna. Na starcie zebrania Nagawiecki zaapelował, by zrobić to szybko i sprawnie, by jak najszybciej wrócić do domów. Chciał wcielić się w rolę przewodniczącego spotkania. I się zaczęło…

Ale my zatrzymajmy się na chwilę. Sytuacja wygląda tak. Cztery lata temu prezesem został Kołtun. Namaścił go poprzedni, wieloletni szef MZPN, Ryszard Niemiec. Za kadencji Kołtuna MZPN ugrzązł w maraźmie i środowisko chce zmian. Kołtun to sprawny działacz, ale szefem okazał się niewydolnym. Liderem opozycji na dziś jest Bartosz Ryt, który nadal jest w zarządzie MZPN, choć rok temu został zdegradowany z funkcji wiceprezesa. To młody, szczególnie jak na związkowe struktury, prawnik szukający dialogu i nowych dróg rozwoju. Był na środowym spotkaniu, jako delegat jednego z klubów, i w pewnym momencie zabrał głos. Obok niego siedział inny członek zarządu MZPN Kazimierz Śliwiński. On też gra już w drużynie Ryta. To w tej chwili najtwardsza opozycja wobec obecnego prezesa. 

– Nie ma takiej uchwały, która umocowałaby pana jako przewodniczącego tego zebrania. A regulamin obrad nie został przyjęty żadną uchwałą przez zarząd. Nie widzę możliwości, by w organizacji, która zarządzana jest przez organ kolegialny jakim jest zarząd, decyzje podejmował jednoosobowo prezes. Szczególnie w kwestiach tak istotnych dla całej małopolskiej piłki – mówił Ryt. Był całkowicie zmobilizowany, by przejąć kontrolę nad spotkaniem.

– Proszę usiąść! – krzyczał zdenerwowany Nagawiecki.

I w zasadzie dopiero wtedy się zaczęło. Jeden z delegatów zapytał, czy MZPN nadal jest stowarzyszeniem czy może już spółką, gdzie decyzje podejmowane są odgórnie. Kluby chciały doprowadzić do tego, by same mogły wybrać przewodniczącego obrad. W zasadzie była to kosmetyka, ale była to kwestia zasad. Skoro to ich zebranie, dlaczego ktoś ma im narzucać sposób, w jaki się potoczy? Wspólnym głosem mówiło 26 delegatów 26 różnych klubów. 26 osób przeciwko jednemu wiceprezesowi, który z każdą chwilą widział, że jego pozycja słabnie.

Klimala w półfinale Ligi Mistrzów! Znów strzelił gola

Czytaj też

Patryk Klimala (fot. Getty)

Klimala w półfinale Ligi Mistrzów! Znów strzelił gola

Rusza proces oskarżonych o spowodowanie śmierci Maradony

Czytaj też

Diego Maradona zmarł w 2020 roku (fot. Getty)

Rusza proces oskarżonych o spowodowanie śmierci Maradony

Walka na uchwały i paragrafy

Nie mógł tego nie dostrzegać. Mimo to długo bronił swojej roli, a atmosfera ciągle gęstniała. Nagawiecki zapewniał, że przewodniczącym zebrania uczynił go, stosowną uchwałą, prezes Kołtun. Straszył, że kłótnia tylko wydłuży spotkanie. 

– Pan nie jest nam tu potrzebny. My możemy stąd wyjść i przeprowadzić te wybory w dowolnym miejscu. Czy pan to rozumie? – mówił jeden z działaczy.

Po kwadransie Nagawiecki wyszedł z sali, by przynieść uchwałę, o którą się wykłócano. Gdy wrócił, próbował nadal procedować, ale coraz mniej osób go słuchało. W pewnym momencie jeden z delegatów zgłosił na przewodniczącego Jerzego Starmacha (prezes Prądniczanki Kraków), a wszyscy delegaci zagłosowali za tą kandydaturą. Starmach wstał, by poprowadzić dalszą część spotkania, ale Nagawiecki się nie poddawał.

– Nie ma pan prawa kierować tym zebraniem! Nie róbmy szopki – apelował.

– Są zasady organizacji, a wy robicie rokosz! Nie przyjmujecie porządku obrad ani regulaminu – ostrzegał.

W końcu uciekł się do tego, że takie rzeczy może byłyby i możliwe w podokręgu, ale przecież… podokręg został rozwiązany. I trudno powiedzieć, co to jest w ogóle za ciało to zebranie klubów. A do takiej sytuacji, gdy nie wiemy tak naprawdę o czym mówimy, doprowadziła przecież zeszłoroczna decyzja obecnych władz krakowskiej piłki o likwidacji podokręgu.

Po 20 minutach gorącej dyskusji spotkanie zostało przejęte przez przedstawicieli klubów. Wybrali swojego przewodniczącego, przegłosowali niewielkie zmiany w regulaminie oraz porządku obrad i rozpoczęli przygotowania do wyboru delegatów.

Nagawiecki raz jeszcze ostrzegał.

– Wykroczyli panowie poza ramy przyjęte dla tego zgrupowania klubowego. Pamiętajcie o tym. Nie wyobrażam sobie, żebyśmy mogli w ten sposób działać. Wychodzę wam naprzeciw. Siedzę tu, chciałem zorganizować wybory…

W tym momencie wstał Ryt i przerwał monolog wiceprezesa. Złożył wniosek formalny, aby głos w dyskusji mogli zabierać tylko delegaci. A Nagawiecki delegatem nie był. Wniosek został błyskawicznie przegłosowany.

Spotkanie przejęte, przewodniczący wybrany, wiceprezes MZPN uciszony. Już do końca mógł jedynie w milczeniu przyglądać się, jak spotkanie, które całkowicie wymknęło mu się spod kontroli, toczy się swoim rytmem. Jego bezradność była symboliczna. Czy ten obrazek będzie symbolem gruntownych zmian w małopolskiej piłce?

Przedstawiciele klubów sprawnie wybrali delegatów na walne. Podczas tego spotkania wybrano cztery osoby i wszystkie reprezentują obóz Ryta. Przynajmniej z założenia, bo świat piłki to świat bardzo dynamicznie zmieniających się sojuszy.

Rusza proces oskarżonych o spowodowanie śmierci Maradony

Czytaj też

Diego Maradona zmarł w 2020 roku (fot. Getty)

Rusza proces oskarżonych o spowodowanie śmierci Maradony

Paul Pogba znów może grać. Jest jeden problem

Czytaj też

Paul Pogba (fot. Getty)

Paul Pogba znów może grać. Jest jeden problem

Wiatr zmian wieje coraz mocniej

Tak wyglądało pierwsze środowe spotkanie. Drugie potoczyło się bardzo podobnym rytmem. Znów rozpoczęło się od awantury i przejęcia kontroli nad spotkaniem. Gdyby ktoś stanął tego dnia przy budynku, w którym mieści się siedziba MZPN, mógłby zapewne usłyszeć jak pęka beton.

Podczas drugiego środowego spotkania kandydatem na delegata była… żona prezesa Kołtuna. Dostała tylko dwa głosy i nie weźmie udziału w kwietniowym walnym. Chyba, że uda jej się dostać tam z innego podokręgu.

W czwartek wieczorem odbyły się dwa kolejne spotkania i toczyły się podobnym rytmem. Oba rozpoczęły się od przejęcia kontroli nad spotkaniem przez przedstawicieli klubów, a kończyły wyborem delegatów sprzyjających, przynajmniej tak się zakłada, Rytowi. Tym razem było już spokojniej, a podczas obu spotkań rolę przewodniczącego wziął na siebie Piotr Szefer. Nagawiecki zrozumiał już, że ta sprawa jest przegrana.

Kraków to 19 głosów. Jeśli nic niespodziewanego nie wydarzy się w piątek, Ryt zbierze w zasadzie komplet. Co dalej? Ktoś może słusznie zauważyć, że miasto to miasto, a prowincje mogą przemówić innym głosem. Ale i na to nie wskazuje. Do tej pory obyły się wybory delegatów w Brzesku i Oświęcimiu. I one także poszły po myśli Ryta. To już 27 głosów. A to przecież dopiero początek.

Paul Pogba znów może grać. Jest jeden problem

Czytaj też

Paul Pogba (fot. Getty)

Paul Pogba znów może grać. Jest jeden problem

Nie ma debiutów, są powroty. Michał Probierz nie zaskoczył

Czytaj też

Michał Probierz (Fot. Getty Images)

Nie ma debiutów, są powroty. Michał Probierz nie zaskoczył

Marek Koźmiński popiera Adama Kokoszkę

Czy w Krakowie faktycznie dojdzie do przełomu? Pytanie brzmi, gdzie Kołtun ma szukać głosów, skoro traci je nawet tam, gdzie nigdy by się tego nie spodziewał? W lutym powołano Klub Wybitnego Reprezentanta. Trzeba to było wreszcie zrobić, bo nim został formalnie zawiązany, znalazł się w statucie jako ciało, które dysponuje dwoma głosami na walnym. Klub miał być kolejnym twardym fundamentem lanym pod beton, przecież jednostki wewnątrzwiązkowe zawsze idą za obecnym prezesem. A co się stało w tym przypadku? Nie minął miesiąc, a Kołtun stracił kontrolę i nad tym ciałem.

Wybitni Reprezentanci zorganizowali tajne głosowanie na delegatów, które wygrali Zdzisław Kapka i Marek Koźmiński. A ten ostatni zdecydował się na poparcie jeszcze innego kandydata, Adama Kokoszki. A co więcej, publicznie zrugał w czwartek Kołtuna określając go jako osobę "nieruchawą, niegospodarczą i nieprzyszłościową". – Mam do obecnego prezesa wielki szacunek, bo to dobry działacz, ale nie do końca dobry prezes. Brakuje mu pewnych kwestii zarządczo-gospodarczych, by szło to w lepszym kierunku – powiedział były wiceprezes PZPN. Dla Kołtuna to kolejny cios, bo jeszcze niedawno widział w Koźmińskim partnera.

Pojawienie się Kokoszki na tej scenie wywołało pewne zamieszanie, ale na dziś trudno realnie ocenić jego szanse. Wchodzi do gry, gdy w podokręgach trwa już wyborcza walka. Karty były już wielokrotnie tasowane i rozdawane, teraz może być trudno znaleźć przestrzeń dla siebie. Kokoszka zapewnia, że zakulisowo działa już od dłuższego czasu.

Jakąkolwiek odegra w tych wyborach rolę, w Krakowie czuć powiew zmian. Klubowymi delegatami są coraz młodsi ludzie. Tak młodzi, że nie znają nawet filmów Stanisława Barei, więc zupełnie nie potrafią odnaleźć się w realiach serwowanych im przez obecne władze MZPN. Chcą rozwijać swoje kluby, współpracować z innymi i liczyć na merytoryczne wsparcie związku. Tylko tyle. Dla niektórych to aż tyle.

W środowisku spekuluje się, że jeśli Ryt będzie zgarniał kolejne podokręgi, Kołtun może zrezygnować ze startu w wyborach.

Nie ma debiutów, są powroty. Michał Probierz nie zaskoczył

Czytaj też

Michał Probierz (Fot. Getty Images)

Nie ma debiutów, są powroty. Michał Probierz nie zaskoczył

Mecze reprezentacji Polski w piłce nożnej w 2025 roku w TVP [WIDEO]
(fot. TVP SPORT)
Mecze reprezentacji Polski w piłce nożnej w 2025 roku w TVP [WIDEO]

Zobacz też
Wielka forma Polaków za oceanem! Co za zagrania [WIDEO]
Mateusz Bogusz (fot. Getty Images)

Wielka forma Polaków za oceanem! Co za zagrania [WIDEO]

| Piłka nożna 
Dla kogo dwa dodatkowe miejsca w Lidze Mistrzów? To już praktycznie pewne!
Piłkarze Realu Madryt (fot. Getty Images)

Dla kogo dwa dodatkowe miejsca w Lidze Mistrzów? To już praktycznie pewne!

| Piłka nożna 
Ważne wieści dla Marciniaka. Media: jest na specjalnej liście
Szymon Marciniak (fot. Getty Images)

Ważne wieści dla Marciniaka. Media: jest na specjalnej liście

| Piłka nożna 
Koszmar Neymara. Nie wróci do kadry
Neymar (fot. Getty Images)

Koszmar Neymara. Nie wróci do kadry

| Piłka nożna 
Dwa polskie kluby w Lidze Mistrzów! Sprawdź ranking ligowy UEFA
Ranking ligowy UEFA 2024/25. Na którym miejscu jest Polska?

Dwa polskie kluby w Lidze Mistrzów! Sprawdź ranking ligowy UEFA

| Piłka nożna 
Najnowsze
Betclic 1 Liga: zobacz terminarz i plan transmisji 24. kolejki w TVP
Betclic 1 Liga: zobacz terminarz i plan transmisji 24. kolejki w TVP
| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Betclic 1 Liga 2024/25: mecze 24. kolejki w TVP. Sprawdź wyniki, terminarz i plan transmisji (14.-16.03.2025)
Górnik Łęczna – Arka Gdynia. Oglądaj mecz Betclic 1 Ligi!
Górnik Łęczna – Arka Gdynia [NA ŻYWO]. Transmisja online meczu Betclic 1 Ligi, live stream (16.03.2025). Gdzie oglądać?
transmisja
Górnik Łęczna – Arka Gdynia. Oglądaj mecz Betclic 1 Ligi!
| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
O krok od rekordu! Drugi najlepszy występ w historii polskiej ligi
Stephen Boyer (w środku, fot. PAP)
nowe
O krok od rekordu! Drugi najlepszy występ w historii polskiej ligi
| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Niezbędnik kibica Ekstraklasy. Sprawdź szczegóły 25. kolejki
Piłkarze Legii Warszawa w 25. kolejce PKO BP Ekstraklasy zmierzą się na wyjeździe z Rakowem Częstochowa (fot. Getty Images)
Niezbędnik kibica Ekstraklasy. Sprawdź szczegóły 25. kolejki
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Były kapitan Legii o Feio. "Powinien zostać na przyszły sezon, jeśli..."
Goncalo Feio (fot. Getty Images)
tylko u nas
Były kapitan Legii o Feio. "Powinien zostać na przyszły sezon, jeśli..."
fot. TVP
Maciej Rafalski
Dziś zakończenie turnieju Raw Air. O której loty w Vikersund?
Dziś zakończenie turnieju Raw Air. O której loty w Vikersund? (fot. Getty)
Dziś zakończenie turnieju Raw Air. O której loty w Vikersund?
| Skoki narciarskie 
Były piłkarz Jagi i Lecha wskazał faworyta do mistrzostwa [WYWIAD]
Jagiellonia Białystok podejmie Lecha Poznań (Fot. PAP, Getty Images)
tylko u nas
Były piłkarz Jagi i Lecha wskazał faworyta do mistrzostwa [WYWIAD]
Robert Bońkowski
Robert Bońkowski
Do góry